Pierwsza linia obejmowała przystanki: Rynek Śródecki – ul. Bydgoska – ul. Zawady – ul. Wiejska i mierzyła dokładnie 2245 metrów
Trolejbus jest o tyle lepszy od tramwaju, że nie wymaga torów. Dziś mamy jako jedni z pierwszych kilkanaście autobusów elektrycznych w codziennym użytku, ale autobusy na prąd i Poznań mają więcej wspólnego niż mogłoby nam się wydawać.
Była to lutowa środa w 1930 roku. Ówczesny proboszcz Śródecki poświęcił trolejbusy, które zainaugurowały PIERWSZĄ W POLSCE LINIĘ TROLEJBUSOWĄ. Pierwsze nowoczesne trolejbusy pojawiły się dwa lata wcześniej w Anglii, choć próby utworzenia trolejbusów, a raczej tramwajów bez szyn trwały już od dziesięcioleci.
Pierwsza linia obejmowała przystanki: Rynek Śródecki – ul. Bydgoska – ul. Zawady – ul. Wiejska i mierzyła dokładnie 2245 metrów.
Poznaniacy widząc ten pojazd nazywali go ,,biednym tramwajem”, bo niby tramwaj ale szyn nie ma. Ówczesne pojazdy mogły pomieścić 60 pasażerów (w tym 35 miejsc siedzących).
W roku 1938 trolejbusy przewiozły blisko milion pasażerów! Władze miasta przyznały, że wprowadzenie trolejbusów miało być tymczasowe, by sprawdzić czy się to miastu opłaci, ale okazało się, że kosztują miasto o 1/5 mniej więc zaczęto budować linię na os. Warszawskie. Budowę linii przerwał wybuch II wojny światowej.
Pierwsze pojazdy pochodziły z Anglii, dlatego kilka lat później w warsztatach poznańskiej kolei elektrycznej powstały PIERWSZE TROLEJBUSY WYPRODUKOWANE W POLSCE.
Podczas wojny Niemcy kontynuowali budowę trasy na os. Warszawskie, rozpoczęli także budowę trasy w stronę lotniska na Ławicy. Po wojnie trolejbusy miały swoją złotą epokę. W 1952 r. wydarzył się tragiczny wypadek komunikacyjny trolejbusu: pojazd wpadł w poślizg na moście cybińskim (za katedrą) i spadł na zamarzniętą rzekę. Zginęło wówczas 6 osób, a kilkanaście zostało rannych. Do roku 1954 mieliśmy 5 linii trolejbusów oznaczonych literami od S do Z, a po 1954 r. 6 linii o numerach od 101 do 106.
Rozkład linii trolejbusowych:
- 101 – od ul. Mostowej do Zawad,
- 102 – od ul. Mostowej do Antoninka,
- 103 – z Ogrodów na Smochowice,
- 104 – z dworca na Garbarach na Naramowice,
- 105 – z ul. Pułaskiego na Wilczak,
- 106 – z Dworca Głównego na ul. Umultowską.
Koniec funkcjonowania linii trolejbusowych nastąpił 29 marca 1970 roku. W swój ostatni kurs wyjechał trolejbus z Ogrodów. W 2012 roku chciano przywrócić trolejbusy łączące Naramowice z centrum, by zastąpić planowaną wówczas linię tramwajową, która dopiero niedawno została ukończona.
A jak już przy trasie na Naramowice jesteśmy to na ul. Szelągowskiej (obok pętli Wilczak) znajduje się do dziś pamiątka po trolejbusach – słup trakcyjny, niby niepozorny, ale ma tabliczkę, która przypomina 40-letni okres historii trolejbusowej naszego miasta.
Autor wpisu
Filip Łuczak
